
– Blog literacko-polityczny –
Dzień z Tobą
Zbyt późno otwarłem rano oczy
zbyt szybko wybiegłem do pracy
bo zbyt długo cieszyłem się Tobą
przez zbyt krótką noc.
Niosę z sobą Twój boski zapach
w pamięci mam Twoje słowa
wciąż czuję dotyk Twych dłoni
i włosy spadające na twarz.
I widzę usta rozchylone
jak płatki róży,
całujące mnie delikatnie,
błądzące po moim ciele.
***
Patrzę na zegarek
– Boże, już koniec pracy
jeszcze tylko godzina
i znowu będę z Tobą.