
7 lipca tego roku 16 autorów-samowydawców miało okazję zaprezentować swoje książki na targach, zorganizowanych w Stacji Biblioteka w Rudzie Śląskiej.
Za tym przydługim zdaniem kryje się 6 miesięcy przygotowań. Już w styczniu tego roku zacząłem namawiać Dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej do podjęcia ryzyka i zorganizowania po raz pierwszy w Polsce targów książki, na których będą wyłącznie samowydawcy. MBP podjęła to wyzwanie. Z trudem udało się wcisnąć wydarzenie do kalendarza imprez biblioteki. Uzgodniliśmy maksymalną ilość stoisk i… zaczął się trud organizacyjny, bowiem zależało nam na zaprezentowaniu różnych gatunków literackich:
- ogłoszenie naboru – zgłosiło się więcej osób, niż było miejsc;
- zbieranie informacji o autorach (notka bibliograficzna plus zdjęcie i krótkie nagranie filmowe). I tu już było pierwsze sito – kto nie dosłał na czas, wypadał z kolejki chętnych;
- opracowanie foldera reklamowego – tu świetną robotę zrobiła Magda Gumowska (dzięki wielkie raz jeszcze!);
- ekipa biblioteki przygotowała składankę z filmowych prezentacji autorów (kto nie przysłał swojego wsadu ten trąba) i udostępniła w sieci.
Żeby było trudniej, już po wydrukowaniu foldera, z listy uczestników wypadł Mateusz Rogalski. Z listy rezerwowej wskoczyła na jego miejsce Izabella Agaczewska.
Uff! I wreszcie nadszedł ten dzień i… okazało się, że dwa dni wcześniej drogowcy rozkopali wjazd na duży parking za budynkiem Stacji Biblioteka. Ale nie z takimi problemami potrafimy sobie radzić.
Ogromny hol budynku dworca, w którym mieści się główna siedziba biblioteki, zastawiony był stolikami, a na każdym widniała wizytówka autora. Rozstawiliśmy się błyskawicznie i byliśmy gotowi na wizytę gości, miłośników dobrej książki.
W programie wydarzenia znalazło się sześć spotkań, rozmów i paneli dyskusyjnych, w których uczestniczyli poszczególni autorzy-samowydawcy. Całość świetnie moderowała Anna Kunik. Nagranie wszystkich spotkań dostępne jest tutaj: https://www.youtube.com/live/Y6QP51CS2h8?feature=share
Warto posłuchać! Targi odwiedzili przedstawiciele mediów: była ekipa filmowa TVS i reporter Radia eM, a także bookstagramerzy. Dla mnie miłym zaskoczeniem była dłuższa wizyta pani wiceprezydent Miasta Ruda Śląska, pani Anny Krzysteczko, która zajrzała na każde ze stoisk, a na koniec zrobiła sobie z nami wspólne zdjęcie. Jeszcze większą frajdę sprawiła wycieczka członków Klubu Seniora z Zabrza Biskupic.
O naszych targach pisała lokalna prasa oraz katowicka Gazeta Wyborcza, relacje zamieścili: telewizja TVS i Radia eM.
Jedynym minusem była mała ilość zwiedzających, a co za tym idzie mizerne wyniki sprzedaży. Niestety na to wpływu organizatorzy nie mieli. Wystawcy zgodnie chwalili organizację targów. Wisienką na torcie była obecność foodtrucka z Restauracji Esencja Smaku, dzięki czemu dotrwaliśmy do końca imprezy bez uczucia głodu.
Jedynym kosztem wystawców i równocześnie symboliczną zapłatą za udział w targach, było obdarowanie biblioteki swoimi książkami.
Jeśli zawieją dobre wiatry, targi samowydawców w Rudzie Śląskiej mogą stać się imprezą cykliczną. Będę tylko dążył do tego, by termin kolejnych był wyznaczony w lepszym czasie. Życzmy sobie wszyscy: „Do zobaczenia za rok!”.
Zamieszczone poniżej zdjęcia są autorstwa MBP w Rudzie Śląskiej i uczestników targów.