
Opis
Joseph Rye, utalentowany dziennikarz pracujący dla Warner Bros Studio, wiedzie beztroskie życie playboya. Nie zadaje głębszych życiowych pytań, a sednem jego egzystencji jest dobra zabawa. Mimo że prowadzi program o zmianach, nie wierzy, że prawdziwa przemiana wewnętrzna człowieka jest możliwa. Jego trudny charakter przeszkadza mu w zjednywaniu sobie ludzi i tylko dwoje wiernych przyjaciół, Emily Good i Timothy Drew, obdarza mężczyznę sympatią, znosząc jego wyskoki. Pewnego razu Jo otrzymuje dziwny list, który uruchamia lawinę zdarzeń, nad którymi nie da się zapanować. Życie gwiazdy telewizyjnej zaczyna przypominać równię pochyłą, po której jedna katastrofa goni drugą… Jak potoczy się los Rye’a? Czy znajdzie wyjście z sytuacji… bez wyjścia?
Zapomniałem dodać to historia o skrywanych mrocznych tajemnicach, prawdzie, przyjaźni, miłości i zmianach. To opowieść o rozczarowaniach i wyczekiwanych cudach – przeplatających się ze sobą w misternym arcydziele zwanym życiem.
Recenzja
Do lektury powieści Zapomniałem dodać podszedłem bez jakiegoś szczególnego nastawienia. Bazując na opisie okładkowym, spodziewałem się kolejnej powieści obyczajowej, a pierwsze strony powieści tylko mnie w tym utwierdziły. A potem… jeden, drugi i kolejny twist i wszystko zaczęło się dziać bardzo, bardzo szybko. Może odrobinę za szybko? No i zupełnie nieoczekiwany zwrot akcji, w tle Palec Boży i niespodziewane zakończenie.
To powieść z bardzo pozytywnym przesłaniem. Autorka mówi nam, że nie jest ważne, jacy jesteśmy: dobrzy, czy źli, chorzy czy zdrowi, ważne, byśmy byli w stanie uwierzyć, że zmiana każdego człowieka na lepsze jest możliwa, że to tylko kwestia czasu i wiary w końcowy efekt.
Bardzo podobał mi się język, jakim operuje autorka. Dialogi w powieści są żywe, dowcipne, a opisy bardzo plastyczne, czytając je, czytelnik ma złudzenie, jakby dotykał tych przedmiotów i szedł obok bohaterów, widząc to, co oni.
Powieść zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu, ja jednak polecam ją, jako odtrutkę na naszą szaro-burą rzeczywistość. Z przyjemnością dodam też, że Zapomniałem dodać tchnie dobrym optymizmem i to jest największa zaleta tej powieści. Gratuluję autorce udanego debiutu.
Zapomniałem dodać – M.M. Macko
Wydanie I 2021
Wydawnictwo WasPos
ISBN 978-83-66754-12-6
Stron 302