Dzisiaj mieliśmy okazję spotkać się z bardzo interesującym twórcą, mało znanym w naszej części Górnego Śląska. W MBP w Rudzie Śląskiej gościliśmy Jerzego Kaufmanna – pisarza, muzyka i autora tekstów piosenek, które sam wykonuje. Opowiadał nam o swoich życiowych wyborach, zainteresowaniach, pasjach i o swojej twórczości.
Po latach pracy – jak przystało w śląskiej rodzinie – w „porządnej robocie”, czyli na kolei, skończył studia i obecnie pracuje jako nauczyciel w małej miejscowości na Opolszczyźnie. Swoją pasją do muzyki, Śląska i słowa pisanego zaraża młodzież ze szkoły, w której uczy.
Z myślą o swoim małym synu napisał uroczy zbiór „pedagogicznych” bajek dla dzieci po śląsku, upiększając je własnoręcznie wykonanymi ilustracjami, dla dorosłych zaś – zbiór opowiadań, których bohaterami są ludzie na swój sposób naznaczeni, czy też wykluczeni przez los. Opowiadania pisane są pięknym „plastycznym” językiem, dzięki czemu czytelnik ma szanse wręcz wczuć się w opisywaną atmosferę czy wydarzenia.
Jerzy Kaufmann wspomniał również o swoich dalszych planach literackich. Ma zamiar napisać powieść o losach ludzi związanych z osiemnastowiecznym, obecnie zrujnowanym już młynem. Trzymamy kciuki za powodzenie.
W trakcie spotkania mieliśmy również okazję posłuchać dwóch bluesowych piosenek jego autorstwa, do których sam sobie akompaniował na gitarze i harmonijce ustnej.
Prawie półtora godziny minęło jak z bicza strzelił. Na zakończenie chętni zaopatrzyli się w książki autorstwa naszego gościa, wraz z jego autografem.
Szkoda, że tym razem nie dopisała frekwencja, pomimo dość szeroko reklamowanego terminu spotkania.
Na pocieszenie tych, którzy do nas na spotkanie nie dotarli – jutro (06.04) w rudzkiej telewizji Sfera można będzie posłuchać rozmowy jaką dziennikarz przeprowadził z naszym dzisiejszym gościem tuż przed spotkaniem. Poniżej kilka zdjęć z dzisiejszego wydarzenia.
Już teraz zapraszamy na kolejne spotkanie w dniu 10 maja. Tym razem naszym gościem będzie pani prof. Grażyna Szewczyk, która opowiadać będzie o losach znajomości i przyjaźni rudzkiego poligloty Jana Wyplera z Wilhelmem Szewczykiem. Szczegóły wkrótce na Facebooku i na tym blogu.